Wiadomości
- 6 czerwca 2018
- wyświetleń: 9380
[ZDJĘCIA] Szesnasta edycja Reggae w Stodole za nami
W sobotę, 2 czerwca Alojzy Brańczyk i Stowarzyszenie Kobiórska Inicjatywa Kulturalna zorganizowały kolejną edycję "najsympatyczniejszego w Galaktyce" festiwalu, czyli Reggae w Stodole.
Tak jak w poprzednim roku początek upłynął w deszczu. Walkę z nim rozpoczęli ci, którzy w 2003 roku zainicjowali tę imprezę i występowali na niej pod różnymi nazwami, tym razem jako Haszcze. Jednak ani instrumentalny set Haszczy, ani skoczny występ formacji Blu’Ska nie odmieniły aury i publiczność tłoczyła się pod namiotem zamiast tańczyć pod sceną.
Deszcz udało się przegonić dopiero trzeciemu w kolejności na nowej scenie imprezy zespołowi KoNoPiAnS. Już do końca wydarzenia publiczność, która licznie przybyła na występ tej znanej i lubianej w regionie kapeli, mogła w pełni korzystać z festiwalowej oferty.
Pojawiły się też zapowiadane dmuchańce. W przeddzień Reggae w Stodole przypadał Dzień Dziecka, zaś dzieci to narybek tak festiwalowej publiczności, jak i ekipy organizującej Reggae w Stodole. Z atrakcji korzystali i mali i ci więksi uczestnicy.
W ostatnich latach na Reggae w Stodole występują także kapele spoza najbliższej okolicy. W roku ubiegłym była to słoweńska Raggalution, zaś w tym - wrocławsko-kluczborski rootsowy Dubrising. Muzycy zabrali publiczność w transową podróż. W energetycznym finale The Djangos rozkołysał zgromadzoną wreszcie przed sceną widownię. Zaś bisom - jak to na Reggae w Stodole - mogło nie być końca.
Była więc ciekawa muzyka, świetna zabawa i odpowiedni klimat, a także gadżety i atrakcje.
Fotorelacje autorstwa Piotra Kaczmarczyka na profilu na Facebooku:
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.