Na spadek dotacji wpływ mają dwie przyczyny: powolne wyczerpywanie funduszy przeznaczonych na okres 2007-2013 i trudności budżetowe samorządów powodujące problemy z mobilizowaniem wkładu własnego potrzebnego do absorpcji dotacji.

- W województwach, powiatach i gminach spadek dotacji inwestycyjnych ze środków UE był w 2012 roku szybszy niż spadek inwestycji finansowanych ze środków własnych. Za to miasta na prawach powiatu i związki komunalne to jedyne kategorie samorządów, w których łączne nakłady inwestycyjne w 2012 roku wzrosły w porównaniu z rokiem poprzednim. Z zebranych danych wynika, że wzrost ten zawdzięczaliśmy funduszom unijnym- zauważają twórcy rankingu.

I tak, powiat pszczyński w zestawieniu opartym na latach 2009-2012 uplasował się na 193. pozycji. Oznacza to, że wielkość pozyskanych dotacji w przeliczeniu na jednego mieszkańca wynosi 182,20 złotych. Warto zauważyć, że w rankingu udział wzięło 314 powiatów, przy czym ostatni z nich pozyskuje niecałe 32 złote w przeliczeniu na mieszkańca.

Pszczyna jako jedna z 268 miast została zakwalifikowana do kategorii "miasta powiatowe". Zajmuje tu 74. miejsce. Twórcy rankingu obliczyli, że na jednego mieszkańca Pszczyny przypada 863,54 złote. Warto dodać, że w poprzednim zestawieniu nasze miasto zajmowało 4. lokatę.

Z kolei wśród okolicznych gmin najlepiej prezentuje się Kobiór, który zajmuje 184. miejsce, a wysokość dotacji wynosi blisko 1642 złote na osobę. Kolejną gminą jest Miedźna, która uplasowała się na 615. pozycji. W tym przypadku, przelicznik wykazuje 644,85 złotych na jednego mieszkańca.

W dolnej części tabeli w kategorii gmin wiejskich uplasował się Suszec, który uzyskał 1397. lokatę. Jego dotacje wynoszą 231,17 złotych na osobę. Gmina Goczałkowice-Zdrój zajęła 1513. miejsce, z wynikiem 110,51 złotych, zaś Pawłowice znalazły się na 1527. miejscu i wielkość dotacji w przeliczeniu na mieszkańca wynosi niecałe 94 złote.

Dodajmy, że dotacje w głównej mierze przeznaczane są na wydatki bieżące. Wśród nich zdecydowanie dominuje transport (głównie drogi oraz w niewielkim stopniu zakup autobusów i tramwajów w miastach). Na drugim miejscu znajduje się gospodarka komunalna, choć jej udział obniżył się w porównaniu z latami 2009-2010. Trzeba jednak pamiętać, że niemal identyczne zadania (np. budowa kanalizacji, oczyszczalni ścieków) na terenach wiejskich klasyfikowane są jako wydatki w dziale "rolnictwo".